Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi odysseus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 42035.07 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy odysseus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:883.31 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:44:01
Średnia prędkość:20.07 km/h
Maksymalna prędkość:50.40 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:38.40 km i 1h 54m
Więcej statystyk
========================
Przejechałem 14.67 km
w czasie 00:50 h
czyli średnio 17.60 km/h
========================

Do/z pracy i sesja na Jasnych Błoniach

Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 31.03.2011 | Komentarze 11

Dzisiaj nie zapomniałem aparatu i mogłem uwiecznić wiosnę na Jasnych Błoniach.













Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 13.43 km
w czasie 00:49 h
czyli średnio 16.44 km/h
========================

Do/z pracy

Wtorek, 29 marca 2011 · dodano: 29.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 13.40 km
w czasie 00:48 h
czyli średnio 16.75 km/h
========================

Do/z pracy

Poniedziałek, 28 marca 2011 · dodano: 28.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria Z Atheną, Praca


========================
Przejechałem 103.05 km
w czasie 05:03 h
czyli średnio 20.41 km/h
========================

Na wyspie Ranów

Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 5

Decyzja o sobotniej wycieczce na Rugię zapadła w czwartek po krótkich konsultacjach pomiędzy Atheną, Dornfeldem i mną. Ponieważ od dawna planowaliśmy wypad w tamte rejony, a prognoza zapowiadała zimny aczkolwiek słoneczny dzień, długo się nie wahaliśmy. Uzgodniliśmy wstępnie, że udamy się na wyspę pociągiem i takoż powrócimy, a resztę ustalimy na miejscu. Do szczęścia potrzebowaliśmy jeszcze dwóch osób - bilet grupowy Mecklenburg-Vorpommern-Ticket najbardziej opłaca się przy tej liczbie pasażerów. Tym sposobem Dorneld namówił Montera61, a my Misiacza, który od dawna „odgrażał się”, że chętnie gdzieś by z nami pojechał i vice versa.


W4NE

Cała piątka zameldowała się w mroźny, sobotni poranek na peronie drugim dworca w Szczecinie. Od lewej stoją: Dornfeld, Monter61, Misiacz, Athena.

Zbiórka na dworcu w Szczecinie © Odysseus


Niestety nie ma bezpośredniego połączenia ze Szczecina do Stralsundu, w związku z czym czekała nas przesiadka w Pasewalku. Te 40 minut wykorzystaliśmy na szybkie zwiedzanie miasta.

Na dworcu w Pasewalku © Odysseus


W czasie podróży zdecydowaliśmy, że najoptymalniej będzie podjechać w głąb wyspy pociągiem i stamtąd rozpocząć rekonesans wyspy. Tak też uczyniliśmy i w Stralsundzie wsiedliśmy do pociągu, który zawiózł nas do Sassnitz na półwyspie Jasmund. Tutaj od grupy odłączył się Dornfeld, który postanowił spenetrować południową część Rugii, a my ruszyliśmy na północ z planem dotarcia do najdalej wysuniętego na północ punktu wyspy, czyli Kap Arkona.
Po drodze zatrzymaliśmy się przy słynnej skale kredowej Königstuhl (118 m npm), którą postanowiliśmy zobaczyć od dołu z poziomu plaży. Umożliwiają to długie, drewniane schody, które wiją się po zboczu przez kilkaset metrów.

U podnóża Königstuhl © Odysseus


Widok z północnej części półwyspu Jasmund © Odysseus


Przerwa na zdjęcie grupowe © Odysseus

Misiacz pokazał nam pole namiotowe, gdzie zatrzymał się w czasie zeszłorocznej wyprawy na Rugię. Miejsce bardzo godne polecenia.

Pole namiotowe w Drewoldke © Odysseus


Kamienista plaża w Drewoldke © Odysseus


Grobowiec z epoki kamiennej w Nobbin © Odysseus


Bardzo miłe wrażenie zrobiła na nas niewielka osada rybacka o nazwie Vitt.

Wjazd do osady rybackiej Vitt © Odysseus


Budynek w osadzie Vitt © Odysseus


Dłuższy popas urządziliśmy na polanie, z której rozciągał się piękny widok na skalisty przylądek Kap Arkona i nie tylko.

Miejsce widokowe w pobliżu Vitt © Odysseus


Kap Arkona © Odysseus


Widok na Kap Arkona © Odysseus


I tak oto dotarliśmy na przylądek Arkona, gdzie w dawnych czasach stał gród obronny słowiańskiego plemienia Ranów, które czciło pogańskiego boga Świętowita.
Niestety czas nas trochę gonił i nie mogliśmy w pełni nasycić się magią tego miejsca, ale teraz kiedy szlak już mamy przetarty... :)


Pogański bóg Świętowit © Odysseus


Pierwotny plan zakładał powrót przeprawą promową Wittower Fahre, dojazd do Bergen, stolicy Rugii, a następnie podróż pociągiem do Stralsundu. Ktoś zadał jednak rozsądne pytanie: „A co będzie jeżeli przeprawa jest nieczynna poza sezonem?” Postanowiliśmy nie podejmować ryzyka i wróciliśmy na półwysep Jasmund, a stamtąd pomknęliśmy do miejscowości Lietzow, gdzie złapaliśmy pociąg do Stralsundu.

Dokumentowanie wycieczki © Odysseus


Plaża w Lietzow © Odysseus


W oczekiwaniu na pociąg © Odysseus


Na dworcu w Stralsundzie czekał na nas Dornfeld, który uwinął się nieco szybciej od nas i miał jeszcze czas zwiedzić to urocze miasto. Następnym razem na pewno nadrobimy zaległości.

Wycieczka rewelacyjna z wielu powodów – świetne towarzystwo, kapitalne doznania wizualne, słoneczna aura, podróż w cywilizowanych warunkach itd. Chciałoby się krzyknąć: BIS!!!!!!!!

Na koniec krótki filmik z trasy:
Kategoria Wycieczka, Z Atheną, z BS


========================
Przejechałem 13.37 km
w czasie 00:44 h
czyli średnio 18.23 km/h
========================

Do/z pracy

Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 24.03.2011 | Komentarze 1

Pozdrowienia dla Roberta :)
Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 17.98 km
w czasie 01:00 h
czyli średnio 17.98 km/h
========================

Do/z pracy

Środa, 23 marca 2011 · dodano: 23.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 13.48 km
w czasie 00:49 h
czyli średnio 16.51 km/h
========================

Do/z pracy

Poniedziałek, 21 marca 2011 · dodano: 21.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 156.57 km
w czasie 07:14 h
czyli średnio 21.65 km/h
========================

Dookoła Zalewu Szczecińskiego... z pomocą PKP

Sobota, 19 marca 2011 · dodano: 20.03.2011 | Komentarze 6

Korzystając z bardzo optymistycznej prognozy na sobotę, postanowiliśmy wybrać się z Atheną na wycieczkę ze Świnoujścia do Szczecina przez Niemcy. Do Świnoujścia udaliśmy się pociągiem, który wyjechał zgodnie z rozkładem ze Szczecina o 7:25. Bilety kosztowały nas w sumie 38 zł, w tym 11 za rowery. W Świnoujściu zameldowaliśmy się o 9:18, w sam raz na prom odpływający o 9:20.


W4NW

Wieża ciśnień w Świnoujściu © Odysseus


Pierwszy odpoczynek śniadaniowy (po zakupach w Świnoujściu) zorganizowaliśmy w Ahlbeck, jednym z trzech, obok Heringsdorf i Bansin, flagowych niemieckich kurortów na wyspie Uznam.

Plaża w Ahlbeck © Odysseus


Przycięte gałęzie © Odysseus


Wszystkie trzy kurorty tworzę jedną spójną nadmorską promenadę, która ciągnie się przez około 6 km.

Ścieżka rowerowa z Ahlbeck do Heringsdorf © Odysseus


Przystań przy molo w Heringsdorf © Odysseus


Heringsdorf © Odysseus


Ścieżka rowerowa z Heringsdorf do Bansin © Odysseus


Zejście na plażę w Bansin © Odysseus


Za ostatnim kurortem Seebad Basin ścieżka rowerowa znika w lesie i biegnie przez wiele kilometrów wysokimi klifami nad szerokimi plażami, dostarczając niezapomnianych wrażeń tym, którzy tam popedałują. Tym razem musimy jednak odbić już na południe. Przed nami daleka droga do Szczecina.

Uliczka w Bansin © Odysseus


To raj dla rowerzystów. Ścieżki rowerowe są gładkie jak stół, a do tego te widoki.

Ścieżka rowerowa z Bansin do Benz © Odysseus


W Benz podjeżdżamy na wzgórze z odrestaurowanym młynem wiatrowym. Niestety można go zwiedzać od kwietnia do września. Nic straconego, jeszcze tu wrócimy.

Młyn wiatrowy w Benz © Odysseus


Widok ze wzgórza w Benz © Odysseus


Świnki na wybiegu © Odysseus


Przez ok. 7 km jedziemy drogą 110. To najgorszy odcinek wycieczki. Bardzo duży ruch samochodowy i stosunkowo kiepski asfalt nie przypadają nam do gustu. Z ulgą witamy urokliwe miasteczko Usedom, gdzie zjeżdżamy z ruchliwej drogi i kierujemy się na Karnin.

Hotelik w Usedom © Odysseus


Wracamy do drogi 110 przy moście zwodzonym, którym opuszczamy wyspę Uznam. Za mostem ulga – jest ścieżka rowerowa!

Most zwodzony z wyspy Uznam na ląd stały © Odysseus


W Anklam zwiedzamy miasto i odpoczywamy przy fontannie z gryfem przed ratuszem.

Wjazd do Anklam przez mostek nad rzeką Peene © Odysseus


Gryf z detalami ;) © Odysseus


W Ueckermunde jesteśmy o 16:00. Do Szczecinia zostało ok. 60 km. Słońce coraz częściej chowa się za chmurami. Musimy się sprężyć, żeby zdążyć do domu przed zachodem słońca. Szybki posiłek i ruszamy dalej.

Stare miasto w Ueckermunde © Odysseus


Prawie 12 godzin po wyjeździe na dworzec meldujemy się pod domem. Zmęczeni, ale szczęśliwi. Kolejna bardzo udana wycieczka, a na dokładkę rekordowy dystans Atheny. Gratulacje, Kochanie *)
Kategoria Z Atheną, Wycieczka


========================
Przejechałem 23.49 km
w czasie 01:22 h
czyli średnio 17.19 km/h
========================

Do/z pracy, wymiana napędu - łańcuch, kaseta, piłowanie

Środa, 16 marca 2011 · dodano: 16.03.2011 | Komentarze 0

ODO 6800
Łańcuch HG73
Kaseta STX HG80
Piłowanie dużej i średniej tarczy
Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 13.31 km
w czasie 00:48 h
czyli średnio 16.64 km/h
========================

Do/z pracy

Wtorek, 15 marca 2011 · dodano: 15.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną