Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi odysseus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 42035.07 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy odysseus.bikestats.pl

Archiwum bloga

========================
Przejechałem 143.84 km
w czasie 08:11 h
czyli średnio 17.58 km/h
========================

Berlin

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 5

==
Pomysły na wycieczkę były dwa: Berlin lub Rugia. Pomimo, że bardzo tęskno nam było do prasłowiańskich klimatów Rugii, zdecydowaliśmy się pojechać z Atheną do Berlina. Powody w zasadzie były trzy:

1.w Berlinie jeszcze nie byliśmy (rowerami)
2.od dawna planowaliśmy tam pojechać
3.prognoza pogody była bardzo optymistyczna (i sprawdziła się)

Po obraniu celu wycieczki, przyszedł czas na planowanie trasy. Bardzo pomocna okazała się strona:
http://www.stadtentwicklung.berlin.de/verkehr/mobil/fahrrad/radrouten/de/routennetz_uebersicht.shtml

Trasę zaplanowałem bazując na trzech berlińskich szlakach rowerowych:
Berliner Mauerweg
Berlin - Usedom
Europa-radweg R1

Rzeczywista trasa pokryła się w około 90% z planowaną.


W3S

Po załadowaniu rowerów na dach samochodu, wyruszyliśmy w kierunku granicy. Po pokonaniu ok. 150 km byliśmy na miejscu - na bezpłatnym parkingu P+R Pankow-Heinersdorf na obrzeżach Berlina. Właściwą wycieczkę rozpoczęliśmy ok. 8:30. Bez problemu odnaleźliśmy szlak Berlin - Usedom i ruszyliśmy w kierunku centrum Berlina.

Wiadukt nad linią kolejową © Odysseus


Pokręciliśmy się trochę po historycznej dzielnicy Berlin-Mitte.

Katedra Berlińska © Odysseus


Stare muzeum © Odysseus


Coś z przyszłości © Odysseus


Jungfernbrücke - najstarszy czynny most w Berlinie © Odysseus


Parę minut po 10 zameldowaliśmy się na ulicy am Köllnischen Park, gdzie zgodnie z informacjami zamieszczonymi w internecie miał znajdować się budynek z makietą Berlina i darmowymi mapkami szlaków rowerowych. Informacje potwierdziły się w 100% i tym sposobem weszliśmy w posiadanie doskonałych materiałów w tym m.in. 3-częściowej mapy szlaku rowerowego wzdłuż Muru Berlińskiego (Berliner Mauerweg), która okazała się bardzo przydatna na późniejszej trasie.

Dom koncertowy © Odysseus


Französischer Dom (Katedra Francuska) © Odysseus


Berlin to jeden wielki plac budowy jednak nie ma żadnych problemów z poruszaniem się po centrum, szczególnie rowerami.

Unter den Linden © Odysseus


Brama Brandenburska © Odysseus


Fotopozer przed Bramą Brandenburską © Odysseus


Fotomaskotki na Pariser Platz © Odysseus


Zwieńczenie Bramy Brandenburskiej © Odysseus


Po przejechaniu pod Bramą Brandenburską odbiliśmy na południe i znaleźliśmy się na szlaku Berliner Mauerweg. Cały szlak to wielka pętla o długości ok. 165 km, która okalała do 1989 roku Berlin Zachodni. Podczas tej wycieczki pokonaliśmy mniej więcej połowę tego dystansu, kończąc przy przeprawie promowej w Wannsee.

Na chwilę zatrzymaliśmy się w Tiergarten, żeby coś przekąsić.

Kamienie Pokoju w Tiergarten © Odysseus


Ścieżka rowerowa w pobliżu Potsdamer Platz © Odysseus


Potsdamer Platz © Odysseus


Pamiątkowy fragment Muru © Odysseus


Pamiątkowy fragment Muru © Odysseus


Fragment Muru przy Niederkirchnerstraße © Odysseus


Po drodze mijamy wiele historycznych miejsc związanych z Murem Berlińskim.

Checkpoint Charlie © Odysseus


Tędy biegł Mur Berliński © Odysseus


Luisenstädtischer Kanal © Odysseus


East Side Gallery © Odysseus


East Side Gallery © Odysseus


Chris Gueffroy został zastrzelony przez niemieckie służby graniczne kiedy próbował przedrzeć się do Berlina Zachodniego. Był 5 lutego 1989 roku. Ktoś mu powiedział, że strażnicy już nie strzelają do ludzi.
Nie miał racji. Chris był ostatnią osobą zastrzeloną podczas forsowania Muru Berlińskiego.

Pomnik poświęcony Chrisowi Gueffroy © Odysseus


Odcinek biegnący na południe jest pokryty wspaniałym asfaltem.

Ścieżka rowerowa wzdłuż nowej drogi 113 © Odysseus


Ścieżka rowerowa wzdłuż mostu nad kanałem Teltow © Odysseus


Południowa część Berliner Mauerweg prowadzi w wielu miejscach po dawnej drodze patrolowej.

Typowy odcinek Berliner Mauerweg na południu © Odysseus


Aby dalej jechać Berliner Mauerweg należy wsiąść na prom i przepłynąć jezioro Wannsee. Tutaj kończymy naszą przygodę z tym wspaniałym szlakiem i wracamy do centrum Berlina.

Przeprawa promowa przez jezioro Wannsee © Odysseus


Odpoczynek w Wannsee © Odysseus


Alejka w Tiergarten © Odysseus


Figura Nike na szczycie Siegessäule (Kolumny Zwycięstwa) © Odysseus


Straße des 17. Juni © Odysseus


Reichstag © Odysseus


Kwadryga powożona przez boginię Nike © Odysseus


Unter den Linden © Odysseus


Kopuła wieży telewizyjnej © Odysseus


Namawiałem Athenę, żeby wskoczyła na kolana wujka Marksa, ale nie chciała ;)

Pomnik Marksa i Engelsa © Odysseus


Katedra berlińska od północnej strony © Odysseus


Na parking wracamy znanym już nam szlakiem Berlin - Usedom.

Berliński loft © Odysseus



Żegnamy Berlin z uczuciem niedosytu. To gigantyczne miasto. Tyle jeszcze zostało do zobaczenia. No i druga połowa Mauerweg do przejechania. Mam nadzieję, że już wkrótce tam wrócimy :)))
Kategoria Wycieczka, Z Atheną



Komentarze
O | 05:26 czwartek, 25 września 2014 | linkuj https://www.google.pl/maps/@52.5127549,13.373585,245m/data=!3m1!1e3?hl=pl
Gość | 03:36 czwartek, 25 września 2014 | linkuj jakies informacje o tych kamieniach moze bo nigdzie nie ma
tunislawa
| 19:23 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj w tamtym roku też rowerkiem sobie dość dużo pozwiedzałam ...trochę też wzdłuż kanałów. okolice Tempelhof...i te obrazy na murze ....i nowoczesne centrum ...oj jest tego ...Tak że piękną wycieczkę mieliście i poczuliście też ,że rowerzysta tam jest święty , nie ? Warto jeszcze wrócić :))))
rowerzystka
| 19:00 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Pięknie :))
Tak, jeden dzień nie załatwi zwiedzenia Berlina :)
dornfeld
| 15:49 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Znajome tereny, najprawdopodobniej w tym miesiącu będe musiał się wybrać do Berlina, nic pewnego ale jak chcecie możecie dac znać na GG. Polecam zobaczenie muzeum muru berlińskiego, drogo ale warto.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mawio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]