Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi odysseus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 42035.07 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy odysseus.bikestats.pl

Archiwum bloga

========================
Przejechałem 148.86 km
w czasie 06:47 h
czyli średnio 21.94 km/h
========================

Frankfurt i okolice

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 09.05.2011 | Komentarze 4

Na sobotę zaplanowaliśmy z Atheną zwiedzanie Frankfurtu nad Odrą i okolic, a przy okazji zaliczenie kolejnego odcinka Oder-Neisse Radweg. Wycieczkę rozpoczęliśmy ok. 9:00 w Kostrzynie po półtoragodzinnej jeździe samochodem ze Szczecina. Po przekroczeniu granicy od razu skierowaliśmy się nasze 26-calowe koła na południe, na ścieżkę rowerową Oder-Neisse Radweg.


W4E

Oder-Neisse Radweg © Odysseus


Panorama Oder-Neisse Radweg © Odysseus


Krótki postój zaliczyliśmy na Górze Zamkowej w Lebus, skąd podziwialiśmy przepiękne widoki na Odrę. W miasteczku odbywał się akurat festyn, na którym wpadło nam w oko stoisko informacji turystycznej, co skwapliwie wykorzystaliśmy w celu powiększenia naszej domowej kolekcji folderów i map.

Lebus - widok na Odrę © Odysseus


Most dla rowerzystów na Oder-Neisse Radweg niedaleko Frankfurtu © Odysseus


Przed wycieczką trochę czytałem o Frankfurcie nad Odrą, m.in. o tym jak bardzo ucierpiał podczas Drugiej Wojny Światowej, więc nie spodziewałem się rewelacji. Jednak szybko okazało się, że byłem w błędzie. Miasto jest naprawdę piękne i jest co zwiedzać. Dlatego też zamiast planowanej jednej godziny, spędziliśmy we Frankfurcie trzy, a i tak nie zobaczyliśmy wszystkiego.

Promenada nadodrzańska we Frankfurcie © Odysseus


Frankfurt - prawe drzwi do hali koncertowej (dawniej klasztoru franciszkanów) © Odysseus


Frankfurt - motyw na drzwiach do hali koncertowej © Odysseus


Frankfurt - ich dwoje (one dwie?) © Odysseus


Frankfurt - ich troje © Odysseus


Frankfurt - Der Oderturm, najwyższy budynek w mieście © Odysseus


Frankfurt - panorama © Odysseus


Frankfurt - Uniwersytet Viadrina © Odysseus


Frankfurt - bruk przed Kościołem Mariackim z nazwiskami darczyńców(?) © Odysseus


Szczególne wrażenie wywarł na nas Kościół Maryjny, a dokładnie jego wnętrze.

Frankfurt - wnętrze Kościoła Mariackiego © Odysseus


Frankfurt - hmm... © Odysseus


Frankfurt - ratusz, widok od tyłu © Odysseus


Frankfurt - smutna pani © Odysseus


Frankfurt - Oder-Neisse Radweg © Odysseus


Kiepskie oznakowanie szlaków na południe od Frankfurtu sprawiło, że pojechaliśmy nieco za daleko w stosunku do wcześniejszych planów, co w połączeniu z poślizgiem na zwiedzanie Frankfurtu sprawiło, że musieliśmy nieco podkręcić tempo, aby zdążyć do Kostrzyna przed zachodem słońca.

Jezioro w Mullrose © Odysseus


Śluza na kanale Oder-Spree © Odysseus


Hotel i restauracja Klostermühle w Alt Madlitz © Odysseus


W Seelow zatrzymaliśmy się na rynku na ostatni posiłek przed 16 km prostą do Kostrzyna z wmordewindem w twarz.
Na wylocie z miasta moją uwagę przykuły eksponaty tutejszego muzeum, których pochodzenie związane jest z tzw. bitwą o wzgórza Seelow.

Pomnik upamiętniający bitwę o wzgórza Seelow © Odysseus


Eksponaty muzeum w Seelow © Odysseus


Do Kostrzyna dojechaliśmy jeszcze przed zachodem słońca. Szybko załadowaliśmy rowery na samochód i ruszyliśmy w drogę powrotną do Szczecina.
Kategoria Wycieczka, Z Atheną


========================
Przejechałem 18.61 km
w czasie 01:10 h
czyli średnio 15.95 km/h
========================

Do/z pracy

Piątek, 6 maja 2011 · dodano: 06.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 14.49 km
w czasie 00:51 h
czyli średnio 17.05 km/h
========================

Do/z pracy

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 05.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 14.96 km
w czasie 00:47 h
czyli średnio 19.10 km/h
========================

Do/z pracy

Poniedziałek, 2 maja 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 167.50 km
w czasie 06:43 h
czyli średnio 24.94 km/h
========================

Białogard - Szczecin

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 6

Pierwotny plan zakładał podróż koleją do Kołobrzegu i powrót rowerami do Szczecina, ale ze względu na nieczynny odcinek linii kolejowej między Płotami i Trzebiatowem musieliśmy nieco skorygować zamierzenia. Ponieważ zależało nam na jako takim zachowaniu azymutu (z uwagi na silny wiatr NE) i odległości, wybór padł na Białogard. Ze Szczecina wyjechaliśmy o 7:45, by na miejscu zameldować się o 10:18. Stosunkowo późna pora startu, duża liczba kilometrów i nieznane tereny skłoniły nas do włączenia trybu wycieczkowego z minimalizacją liczby postojów i zwiedzania.


W6NE

Na dobry początek uwieczniłem na zdjęciu ciekawy budynek dworca w Białogardzie. W środku niestety było duuużo gorzej.

Budynek dworca w Białogardzie © Odysseus


Na krótko przystanęliśmy we wsi Podwilcze. Na dachu tego domu wypatrzeliśmy bocianie gniazdo. Z bliska można je obejrzeć w relacji Atheny.

Zabytkowy budynek w Podwilczu © Odysseus


Pierwszy popas urządziliśmy w lesie za wsią Powalice. To tutaj zdecydowaliśmy się nieco zmienić plan podróży i nadłożyć trochę kilometrów, aby uniknąć jazdy kocimi łbami w kierunki Iglic.

Popas w lesie za Podwalicami © Odysseus


W pobliżu Modlimowa zjechaliśmy z ruchliwej E28 i pomknęliśmy w kierunku Reska.

Gdzieś na trasie do Reska © Odysseus


Na dłużej zatrzymaliśmy się w Nowogardzie nad jeziorem.

Park przy Jeziorze Nowogardzkim © Odysseus


Nad Jeziorem Nowogardzkim © Odysseus


Jezioro Nowogardzkie © Odysseus


Po krótkim postoju w Goleniowie związanym z uzupełnieniem zapasów i ich konsumpcją, zatrzymaliśmy się dopiero na plaży przy jeziorze Dąbie.

Jezioro Dąbie © Odysseus


Nad jeziorem Dąbie © Odysseus


Nad jeziorem Dąbie © Odysseus


Z uwagi na budowę ścieżki rowerowej, Trasę Zamkową musieliśmy pokonać jezdnią. Z uwagi na duży ruch samochodów i żałosną jakość nawierzchni prawego pasa nie należało to do przyjemności.
Ta biała konstrukcja to szkielet namiotu, który będzie tymczasową sceną operową Szczecina - na czas remontu Opery na Zamku.

Widok z Trasy Zamkowej na Katedrę i szkielet namiotu operowego © Odysseus


W domu byliśmy ok. 19:30. Niespodziewanie okazało się, że Athena znowu pobiła swój rekord, i zrobiła to bez większego zmęczenia. Co za dziewczyna *)
Kategoria Wycieczka, Z Atheną


========================
Przejechałem 15.53 km
w czasie 00:55 h
czyli średnio 16.94 km/h
========================

Do/z pracy

Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 36.10 km
w czasie 01:55 h
czyli średnio 18.83 km/h
========================

Do/z pracy

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 12.94 km
w czasie 00:41 h
czyli średnio 18.94 km/h
========================

Do/z pracy

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Z Atheną


========================
Przejechałem 81.73 km
w czasie 03:37 h
czyli średnio 22.60 km/h
========================

Drzewo-stwory

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 2

Tak właściwie to planowaliśmy z Atheną spędzić lany poniedziałek w domu, ale kiedy słonko zaczęło nieśmiało błyskać promieniami zza chmur, cykloza wzięła górę i chwilę potem siedzieliśmy na rowerach. Za główny cel wycieczki wybrałem Krackow, a konkretnie Lange Str., gdzie można podziwiać ciekawą twórczość lokalnego artysty rzeźbiarza.
Po dłuższej sesji fotograficznej z drzewo-stworami w roli głównej pomknęliśmy jeszcze do Penkun, zobaczyć, co słychać nad jeziorami i zawróciliśmy z powrotem do Krackow. Po drodze skręciliśmy do wioski Battinsthal, gdzie w leśnej głuszy odkryliśmy odnowioną kaplicę, dawniej mauzoleum rodziny von Schuckmann. Zdjęcia można obejrzeć w relacji Atheny.
A potem zaczęła się walka z wiatrem. Na odkrytych terenach z Krackow do Retzin trzeba było zapłacić za beztroskie 30 km/h na liczniku w pierwszej części wycieczki. Taki darmowy trening siłowy ;)
Za Grabow pojechaliśmy sprawdzić postępy na budowie drogi do Linken. I tu miłe zaskoczenie. Droga nie jest jest jeszcze gotowa, ale ścieżka rowerowa owszem. Piękny gładki asfalt na całej długości. Na takiej nawierzchni nawet wiatr przestał przeszkadzać.
Pętlę zamknęliśmy przez Dobrą, Bartoszewo i Pilchowo. Przy okazji przetestowaliśmy kolejny raz niedokończoną ścieżkę rowerową „made in Poland” do Pilchowa. Wprawdzie ścieżka wykonana jest z czerwonej kostki, ale trzeba przyznać, że jedzie się bardzo dobrze, nawet uwzględniając liczne łaty z piachu. Miejmy nadzieję, że firma wykonała solidne podłoże i ścieżka będzie równie gładka za kilka lat.

Jak się później okazało, na drodze z Lubieszyna do Dobrej minęliśmy się z Rowerzystką i jej kolegą. Pozdrawiamy :))


W4N

Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stworki z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Krackow © Odysseus


Drzewo-stwór z Battinsthal © Odysseus
Kategoria Wycieczka, Z Atheną


========================
Przejechałem 80.63 km
w czasie 03:25 h
czyli średnio 23.60 km/h
========================

Nad jezioro Krugsdorf

Niedziela, 24 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 2

Po śniadaniu wielkanocnym wybraliśmy się z Atheną nad jezioro Krugsdorf. Pogoda była fantastyczna, więc rozłożyliśmy koc na plaży i spędziliśmy przemiłe kilka godzin na słońcu.

/
W4N

Jezioro Krugsdorf © Odysseus


Nad jeziorem Krugsdorf © Odysseus


Cmentarz rodziny von Eickstedt w Koblentz © Odysseus
Kategoria Wycieczka, Z Atheną